Reklama
Reklama

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 32 gości 





Statystyki

Reklama
Newcastle rozbite przez Młoty
Wpisał NUFC.pl   
Poniedziałek, 22. Wrzesień 2008 08:23
Już trzeciej porażki z rzędu doznało Newcastle United. Tym razem Sroki poległy na Upton Park West Hamowi 1:3. Ta porażka spycha Newcastle na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Chris Hughton nie miał zbyt dużego wyboru przy ustalaniu składu i w obronie musiał postawić na pomocnika N’Zogbię, a w pomocy zagrał obrońca – Claudio Cacapa.

Już od początku West Ham przeważał i w ósmej minucie David Di Michele zdobył pierwszą bramkę dla gospodarzy. Jego strzał zza 16 metrów odbił się od nogi Taylora i przelobował bezradnego Givena.

Chwilę później Michael Owen dostał podanie i miał przed sobą tylko bramkarza Młotów, ale strzelił obok bramki, a jeszcze wcześniej sędzia liniowy zasygnalizował spalonego. Od tego momentu Sroki odważniej atakowały, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce Greena.

Widowisko na Upton Park było coraz słabsze, aż w końcu w 37 minucie Di Michele po raz drugi dał powody do radości kibicom z Londynu. Najpierw jego strzał odbił głową Given, ale słaba postawa obrońców pozwoliła włoskiemu napastnikowi skutecznie dobić piłkę do bramki.

Na drugą połowę Newcastle wyszło jeszcze z nadziejami na dobry wynik, ale te nadzieje szybko zostały rozwiane. W 53 minucie Di Michele oddając strzał nieczysto trafił w piłkę, która poleciała w stronę dalszego słupka i wyszła by poza boisko, gdyby nie Matthew Etherington, który z najbliższej odległości zdobył trzecią bramkę dla West Hamu.

Kilka minut później Di Michele mógł podwyższyć na 4:0, ale po dośrodkowaniu Ilungi, Włoch w znakomitej sytuacji strzelił zbyt wysoko.

W 67 minucie chwilę radości mieli jak zwykle licznie zebrani kibice Newcastle, gdy Michael Owen strzelił z 16 metrów w długi róg, a Robert Green nie był w stanie skutecznie interweniować.

Po zdobytej bramce Sroki rzuciły się do ataku lecz najpierw strzał Cacapy trafił wprost Greena, a po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Duff, ale bramkarz gospodarzy znów był na posterunku.

Do końca meczu mogła paść jedna bramka, ale dla gospodarzy. W 92 minucie meczu Boa Morte miał znakomitą okazję, gdy znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Givenem, ale Portugalczyk posłał piłkę obok bramki. Chwilę później sędzia zakończył mecz.

Sytuacja Newcastle w lidze jest podobna do tej, która panuje w klubie. Po tej kolejce Sroki mogą spaść na ostatnią pozycję w tabeli i jeżeli nic się nie zmieni to jeszcze długo Newcastle nie będzie mogło się wygrzebać z dołka.


NUFC.PL - Serwis Newcastle United