Reklama
Reklama

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 71 gości 





Reklama
Reklama

Statystyki

Reklama
POLACY - jacy jesteśmy?
Wpisał Jakub Kucharzak   
Środa, 30. Kwiecień 2008 06:15
Naród polski to nacja odbierana przez innych jako pełna sprzeczności, wad, kompleksów i dziwactw narodowych. Jednocześnie pełna tajemniczej żywotności, która pozwoliła jej przetrwać ponad 100 lat niewoli. Mentalność Polaków od lat kształtowały i nadal kształtują mity, często nierealne wyobrażenia o sobie. Polska od morza do morza, kraj bez stosów. Polska odbierana jest także jako przedmurze Chrześcijaństwa, Chrystus Europy, mit prawdziwej solidarności.

Jan Kochanowski tak o nas pisał w chwilach trwogi i zagrożenia narodowego:,, Nową przypowieść Polak sobie kupi. Że i przed szkodą i po szkodzie głupi”. Czy to jest prawda, czy tylko umiemy walczyć, gdy grozi nam utrata suwerenności i dotykamy dna?

Jaki jest współczesny portret Polaka, często zadajemy sobie to pytanie. Czy we współczesnej Europie potrafimy walczyć ze stereotypami na nasz temat. Czy nadal odbiera się na nas jako pijaków, złodziei samochodów i awanturników. Z kolei nasz kraj jako ojczyznę kiełbasy i ogórka kiszonego z furmankami na drogach.

Wraz z przystąpieniem naszego kraju do struktur unijnych Europa otwarła dla nas ,, szeroko furtkę” Najbardziej oblężone przez naszych rodaków stały się wyspy brytyjskie. Prócz nowej pracy przyszło nam się zmierzać w nowej rzeczywistości z szerokim wachlarzem różnorodnych kultur, religii i społeczności. Zobaczyliśmy, że można inaczej postrzegać świat jak i ludzi.

Poprzez wieki nasze kultury ścierały się ze sobą. Jednak punkt kulminacyjny nadszedł w momencie przystąpienia Polski do UE. Wówczas nadszedł kolejny etap polskiej emigracji. Już nie uciekamy przed prześladowcami czy nędzą . Teraz emigrujemy dla lepszych zarobków i polepszenia stopy życiowej. Przecież większość z nas w Polsce zostawiła za sobą rodziny, domy i prace. Mieliśmy już coś, jednak zachcieliśmy czegoś więcej. Chcieliśmy poczuć się godnie, kłaść się spać z przekonaniem, że nie musimy się martwić o jutro.

Przed świętami wielkanocnymi wdałem się w konwersację z anglikami pracującymi razem ze mną. Byłem ciekaw ich punktu widzenia na Polskę jak i samych Polaków. Muszę przyznać, że dyskusja była zażyła i mogła trwać bez końca. W osłupienie wprowadziłem ich mówiąc, że wielu dobrze wykształconych młodych Polaków pracuje w Anglii fizycznie. To prawda magistrzy bez konkretnego fachu w ręku nikogo tu nie obchodzą. Zazwyczaj pracują za najniższą stawkę, robiąc praktycznie wszystko. Zdziwili się również bardzo słysząc, że to co zarobi się tutaj w tydzień w Polsce trzeba pracować na to w miesiąc. O naszym kraju wiedzą niewiele. Niektórzy oceniają nas jako nacjonalistów i chuliganów – zupełny nonsens, gdyż ta ocena oparta jest tylko na słynnym w całej Europie programie dokumentalnym Stadionowi Chuliganie. Z kolei inni jako zażyłych katolików i ciężko pracujących Europejczyków.

Jak widać opinii na nasz temat jest wiele, często trafnych jak i mniej. Najważniejsze jednak jest to, że im dłużej będziemy przebywać z Brytyjczykami, tym bardziej damy się poznać. Byle tylko z tej lepszej strony… ;)

Kuba Kucharzak