|
Piłkarski świat pożegnał Sir Bobby’ego Robsona |
|
Wpisał NUFC.pl
|
|
Wtorek, 22. Wrzesień 2009 10:58 |
 Wczoraj w katedrze Durham odbyła się msza święta w intencji Sir Bobby’ego Robsona. Legendarnego managera żegnali ludzie ze świata piłki nożnej, m.in. Sir Alex Ferguson czy Fabio Capello.
W katedrze zebrało się tysiąc gości, a wśród nich byli: managerowie Anglii po Sir Robsonie (Graham Taylor, Terry Vanables, Sven Goran Eriksson, Steve McClaren oraz Fabio Capello), Alan Shearer, Peter Beardsley, Stuart Pearce, Terry Butcher, David Seaman, Paul Gascoigne, bracia Bobby i Jack Charltonowie, wielu obecnych managerów z Premier League, Roy Keane oraz trener Barcelony Pepe Guardiola.
„Bobby nie był tylko znakomitym przywódcą, który potrafił wyciągnąć z piłkarzy to co najlepsze, ale był z całą pewnością najbardziej entuzjastycznym i zażartym człowiekiem w piłce nożnej”, mówił Gary Lineker.
„Sprawiał, że czułeś się dobrze, a gra sprawiała ci radość. On kochał tą grę, a gra kochała go.”
Z kolei Sir Alex Ferguson powiedział, że dzięki Sir Bobby’emu nie zakończył jeszcze swojej przygody z piłką: „To nie było pytanie to był wymóg. ‘Ty nie kończysz kariery, prawda?’, zapytał, a ja odpowiedziałem ‘Oczywiście, że nie’. Po tym jak on o to zapytał nie mogłem zaprzeczyć.”
Szkoleniowiec Czerwonych Diabłów dodał, że ludzie lubili Sir Bobby’ego za jego odwagę, godność i entuzjazm, a jego postawa miała wpływ nawet na ludzi, którzy nigdy go nie poznali osobiście.
Sir Bobby Robson zmarł na raka 31 lipca 2009 roku w wieku 76 lat.
 |
