Reklama
Reklama

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 27 gości 





Reklama
Reklama

Statystyki

Reklama
Upadłe Anioły
Wpisał Jakub Kucharzak   
Poniedziałek, 28. Lipiec 2008 08:32
Człowieka można mierzyć na różne sposoby. Każdy z nas ma swój wyznacznik, który podporządkowany jest logice każdego z nas z osobna. Jedni głoszą kult jednostki, drudzy z kolei siłę upatrują w ogółu. Polscy emigranci w Wielkiej Brytanii dzielą się na tych którym się udało i na tych którzy ponieśli klęskę.


Bez wątpienia człowiekowi z potencjałem i wewnętrzną siłą zazwyczaj świeci słońce w twarz. Stawiając swoje pierwsze kroki na Wyspie, wie czego chce i konsekwentnie dąży do celu. Prędzej czy później osiąga swoje maksimum możliwości i osiąga to czego chciał.

Jednak są i tacy, którzy z każdym kolejnym funtem zatracali coś bardziej cennego. Mit złotych gór nagle okazuje się beznadzieją dnia codziennego. Wielu z nas traci sens własnej egzystencji i szuka szybkiej a zarazem łatwej ucieczki od codzienności. Poczucie wyobcowania, samotność a także bariera językowa dla rzeszy naszych rodaków w pewnym momencie staje się nie do zniesienia.

Plagą i dużą bolączką tutejszej polonii są narastające samobójstwa, bezdomność, rozwody a także alkoholizm i narkomania. Konsekwencje takiego postępowania są niestety tragiczne w skutkach. Najbardziej cierpią najbliżsi – nawet jeśli są 2000 km stąd. Bo niema nic bardziej tragicznego w skutkach niż utrata drugiej osoby.

Należy jednak pamiętać, że człowiek nieważnie gdzie jest zawsze może liczyć na pomoc drugiej osoby. Na terenie Wielkiej Brytanii istnieje wiele ośrodków doraźnej pomocy. Chociażby Day Centres oferuje poradnictwo, kursy języka, a także najbardziej podstawową pomoc, jak kąpiel, wypranie rzeczy czy posiłki. Z pomocy mogą skorzystać wszyscy potrzebujący. Zakres pomocy może zawierać również zapewnienie tymczasowego zakwaterowania lub stałego miejsca zamieszkania.

Pomocy czysto duchowej najlepiej szukać w ośrodkach duszpasterstwa Polskiej Misji Katolickiej. Polscy duchowni na pewno znajdą czas dla każdego zagubionego emigranta, by wysłuchać go i w miarę możliwości mu pomóc. Pyzatym w większych aglomeracjach można skorzystać z wizyty u polskiego psychoterapeuty bądź psychologa.

Z kolei w nagłych stanach załamania, samotności czy bezsilności zawsze można napisać do naszej redakcji. My jesteśmy w stanie każdego wysłuchać bez wyjątku! W końcu nasz portal jest stworzony głównie z myślą o wszystkich Polakach, którzy przebywają w Anglii.
Należy pamiętać, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Zawsze jest jakaś alternatywa, wystarczy tylko dobrze spojrzeć i zaufać własnemu rozsądkowi.

Kiedyś pewna osoba bardzo mi bliska powiedziała: ,, nie martw się po deszczu zawsze wychodzi słońce… Tą sugestię staram się traktować jako życiową dewizę i polecam ją każdemu.

Jakub Kucharzak