Reklama
Reklama

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 35 gości 





Reklama
Reklama

Statystyki

Reklama
Polak potrafi!
Wpisał Łukasz Samek   
Czwartek, 26. Listopad 2009 10:06
Przedsiębiorczość to cecha, która najlepiej sprawdza się w trudnych czasach. Łatwo o tym mówić, łatwo szermować hasłami o zaradności Polaków w sytuacji, gdy nie trzeba wziąć się za bary z rzeczywistością. Nie jest prostą sprawą stosować teorię w praktyce, lecz wielu ludzi nie zważając na trudności po prostu zaczyna działać, pokazując wszem i wobec, że jednak można, dowodzi prawdziwości zasady: chcieć to móc!

Te słowa stanowią życiowe motto pana Arkadiusza Kwiatkowskiego, który zakładając w Darlington warsztat samochodowy Auto Expert, udowodnił wszystkim wokoło a przede wszystkim samemu sobie, swoją zaradność i przedsiębiorczość. Dzięki temu, nasze samochody zyskały bardzo solidny serwis.

Kryzys dotknął praktycznie wszystkich. Jedni w sposób bardzo drastyczny przekonali się o skutkach słabnącej koniunktury w gospodarce i stracili dotychczasowe miejsca zatrudnienia, inni zaciskając zęby drżą o swoje posady, jeszcze inni mają więcej szczęścia i jakoś bezboleśnie udaje im się funkcjonować mimo ogólnej dekoniunktury. Ile jednak trzeba samozaparcia i umiejętności, żeby przeciwstawić się panującej sytuacji i pokazać, że dobry pomysł, umiejętności i odrobina szczęścia mogą być gwarantem odniesienia sukcesu. Przykładów na to, że ludzie potrafią sobie świetnie radzić i pokonywać życiowe wyboje jest wiele.

Jednym z takich ludzi, który mimo trudności postanowił wziąć swój los we własne ręce jest pan Arek, właściciel zakładu samochodowego z Darlington. Odkąd sięga pamięcią, zawsze fascynowała Go motoryzacja. Uwielbiał samochody, pasjonował się wyścigami i wszystkim co poruszało się na czterech kółkach. Nie dziwi więc fakt, iż swoją przyszłość postanowił trwale związać z motoryzacją. Pierwsze kroki w zawodzie stawiał jako uczeń Zasadniczej Szkoły Zawodowej „Mechanik” w Pile w klasie o specjalności elektromechanika pojazdowa. Po skończeniu nauki i uzyskaniu tytułu Czeladnika Elektromechanika Pojazdowego, postanowił kontynuować zdobywanie wiedzy w Technikum Elektrycznym, które uwieńczył zdobyciem tytułu Technika-Elektromechanika. Koniec szkolnej edukacji zbiegł się z rozpoczęciem pracy w Autoryzowanym Salonie Obsługi Peugeot. Czas pracy mijał na zdobywaniu nowych, praktycznych doświadczeń i umiejętności. Po przepracowaniu kilku lat w stacji francuskiego koncernu, pan Arkadiusz zdecydował się na przeprowadzkę do Poznania, gdzie poznał swoją żonę Beatę. To właśnie Ona była główną animatorką pomysłu związanego z wyjazdem do Anglii.

- Na początku było wahanie. Jak wiadomo decyzja dotycząca emigracji nie jest łatwa i musi być przemyślana. Chociaż w Polsce żyło nam się całkiem wygodnie, poszukiwaliśmy nowych wrażeń, nowych wyzwań, chcieliśmy zmienić otoczenie i poszukać nowych perspektyw – wspomina czasy podejmowania decyzji o wyjeździe pan Arek. Jak postanowili, tak zrobili i w grudniu 2006 roku przyjechali do Darlington. Początkowo zatrudnienie znaleźli w hotelu, gdzie pan Arek pracował na „zmywaku” oraz w charakterze „złotej rączki” a Jego żona była kelnerką. Taki stan rzeczy trwał przez 7 miesięcy i był to okres w trakcie którego pan Kwiatkowski, przekonał się, że miłość do samochodów jest dla niego tak wielką pasją, iż musi spróbować wrócić do zawodu. – Po tych paru miesiącach spędzonych w Anglii poczułem się pewnie, przyswoiłem sobie podstawy języka, którego nigdy wcześniej się nie uczyłem i postanowiłem spróbować. Miałem w hotelu 2 dni wolnego i spróbowałem je właściwie spożytkować.

Już po pierwszym dniu moje poszukiwania pracy dla elektromechanika okazały się sukcesem. Zostałem zaproszony przez serwis Renault Evans Halshaw na rozmowę kwalifikacyjną. Część praktyczną zaliczyłem na 5+, teoretyczna poszła mi nieco gorzej, gdyż miałem problemy ze specjalistycznym językiem wymaganym w branży mechanicznej. Jednakże z czasem nawet z tym problemem jakoś się uporałem. Jestem bardzo wdzięczny managerowi, który dał mi czas na naukę języka i niejednokrotnie przymykał oko na moją kiepską wymowę oraz pisownię. Dostałem zestaw słów którymi posługiwaliśmy się w warsztacie na co dzień i w ten sposób mogłem się ich nauczyć. W Renault w Darlington pracowałem ponad rok, aż do momentu jak zakład ogłosił bankructwo. – Szczęśliwie się złożyło, że znajomy pana Arka polecił Go do pracy w serwisie Boscha. Procedura przyjęcia do pracy była podobna jak w przypadku pracy w Renault. Należało zdać odpowiednie testy potwierdzające wymagane kompetencje i kwalifikacje. Nie było to problemem dla naszego bohatera, który wszystkie egzaminy zaliczył z wyróżnieniem. Praca w serwisie była olbrzymim wyzwaniem ale dzięki panującej pośród pracowników wspaniałej atmosferze dostarczała mnóstwo satysfakcji.

– Pewnego dnia dostrzegłem, że jestem samodzielny i nie jest mi potrzebny przełożony aby mną kierować - wspomina początki podejmowania decyzji o założeniu własnej firmy pan Arek. Jak widać, pierwotne obawy związane z walką o utrzymanie się na rynku nie sprawdziły się w praktyce gdyż firma Auto Expert w krótkim czasie zyskała odpowiednią renomę i stałych klientów. Otwarcie firmy odbyło się w kwietniu bieżącego roku i od tej pory zakład notuje spokojny lecz ustawiczny wzrost wykonywanych zleceń. Budynek w którym znajduje się firma podzielony został na dwie części. W jednej króluje pan Arek, a obok jest firma Jego przyjaciela Jeffa „Car care” świadcząca podobne usługi. – Początkowo nie wiedzieliśmy z Jeffem czy taki pomysł ma rację bytu. Obawialiśmy się tego, iż staniemy się dla siebie konkurencją, lecz z biegiem czasu okazuje się, iż nasza współpraca zaczęła się harmonijnie rozwijać. Określając moich klientów mogę powiedzieć, że zdecydowaną większość stanowią Polacy. Rodacy posiadający samochód  stanowią około 70% moich zleceniodawców, na pozostałą część składają się Anglicy i obcokrajowcy, Litwini, Hiszpanie, Rosjanie, Czesi itd. – Pan Arek podkreśla, iż wiele ma do zawdzięczenia swojemu byłemu szefowi z serwisu Boscha. To właśnie dzięki niemu Auto Expert w łatwy sposób pozyskał tak ważne w biznesie kontakty do dostawców części, podwykonawców, hurtowników i dystrybutorów. Na pytanie dlaczego właśnie w Darlington została ulokowana działalność, pan Arek chwilę się zastanawia, po czym mówi o przywiązaniu do miasta, ludzi tutaj żyjących i panującej atmosfery. – Darlo choć nie jest ogromnym miastem posiada swój wyjątkowy klimat, niezaprzeczalny urok. Poza tym, to właśnie tutaj stawiałem swoje pierwsze kroki na angielskiej ziemi i sentyment pozostał. Wespół z żoną nawiązaliśmy wiele znajomości, poznaliśmy otoczenie i jego specyfikę. Pracując w serwisach Renault i Bosch miałem możliwość poznania wielu świetnych mechaników z którymi nadal utrzymuję znajomość. To nie prawda, że angielscy mechanicy są niedoświadczeni i słabo orientują się w zawodzie. Wszyscy Ci z którymi się zetknąłem byli mistrzami w tym czym się zajmowali. Zresztą, po dziś dzień przyjaźnimy się i pomagamy sobie nawzajem.

Auto Expert świadczy kompleksowe usługi z zakresu mechaniki, elektromechaniki pojazdowej oraz diagnostyki. Firma pana Arka współpracuje ze specjalistycznym warsztatem wykonującym przeglądy MOT, dlatego każdy klient przyjeżdżający do salonu znajdzie tutaj całościową obsługę. W celu przyciągnięcia i pozyskania klientów serwis prowadzi ustawiczne akcje promocyjne. Wszelkie naprawy wykonywane są w sposób bardzo staranny i profesjonalny, po uprzednim poinformowaniu klienta o zakresie koniecznych do wykonania prac i przedstawieniu kosztorysu. Firma, daje na wykonywane usługi gwarancję, za każdym razem służąc klientom bezpłatnymi poradami dotyczącymi zakresu ewentualnych napraw i sposobami użytkowania samochodów.

- Zawsze byłem pasjonatem motoryzacji, interesowałem się wszystkim co ma kółka i może się poruszać. Spędzam wiele czasu na śledzeniu nowinek motoryzacyjnych, zgłębiam fachową prasę, „buszuję” po forach internetowych. Wszystko po to żeby zaspokoić własną ciekawość a swoim klientom móc świadczyć usługi na wysokim poziomie. Każdy może zadać mi pytanie dotyczące użytkowania samochodu za pośrednictwem portalu Polnews z którym nawiązałem współpracę. Jeśli macie Państwo jakiekolwiek problemy związane ze swoimi czterema kółkami, proszę pytać. Bardzo chętnie podzielę się wiedzą i doświadczeniem.- Marzeniem pana Arka jest posiadanie własnego Porsche 911 GT’3. Obserwując Jego zapał i profesjonalne podejście do wykonywanych obowiązków, wypada mieć nadzieję, iż te marzenia wkrótce się spełnią. Któż bowiem bardziej zasługuje na realizację swoich marzeń, niż człowiek pochłonięty swoją pasją, który dzięki pracowitości realizuje swoje plany.

Przykład pana Arkadiusza dobitnie świadczy o tym, iż mimo przeciwności związanych z panującą sytuacją ekonomiczną warto próbować podejmować wyzwania i dążyć do ich realizacji. Pojawiające się trudności nie powinny nikogo zniechęcać, gdyż każde działanie, a szczególnie przecieranie nowych szlaków, nacechowane jest pojawiającymi się problemami. Jednakże nie należy poddawać się przeciwnościom losu i za przykładam pana Arka, który pokazuje iż Polak potrafi, realizować plany dotyczące rozwoju zawodowego.

Łukasz Samek