Pomóżcie spełnić marzenia! Może kiedyś ja uratuje Wam życie.. Drukuj
Wpisał Witold Pawłowski   
Cześć,
Po pierwsze chciałbym bardzo podziękować ze poświęcenie waszego czasu i przeczytanie tego artukułu. Mam na imię Witek mam 32 lata i pochodzę z Łodzi i tak jak większość z Was wyemigrowałem do Wielkiej Brytanii i mieszkam już tutaj w North-East 10 lat.

Od moich młodzieńczych lat, medycyna była czymś co mnie fascynowało i co zawsze chciałbym studiować w przyszłości. Niestety dopiero teraz gdy jestem w tym wieku i mieszkam tutaj postanowiłem żeby spełnić swoje marzenia.

Zawsze czułem że my ludzie jesteśmy stworzeni do tego żeby pomagać innym. Dorastając z lekarzami moja pasja jeszcze bardziej rozkwitła we mnie i teraz po tylu latach rozumiem jak ważny jest to zawód i jak wiele trzeba poświecić dla niego. Wiec do osiągnięcia mojego upragnionego celu jakim jest zdobycie miejsca na Uniwersytecie Medycznym w Durham rozpocząłem w ubiegłym roku wolontariat w St John Ambulance i udzielam pierwszej pomocy na terenie North-East,jest to doskonałe miejsce do nabycia podstawowego doświadczenia oraz muszę przyznać ze sprawia mi to wiele radości.

W listopadzie 2016 wyjeżdżam do Tanzanii na mój kolejny wolontariat do szpitala w rejonie Kilimadżaro, będzie to znakomita okoliczność do nauki i nabycia doświadczenia ponieważ będę cieniem lekarza do którego zostanę przydzielony. Cały ten wyjazd jest organizowany przez Gapmedics (www.gapmedics.co.uk) jest to organizacja która pomaga przyszłym i obecnym studentom. Podczas mojej dwutygodniowej wyprawy do Afryki poza czasem spędzonym w szpitalu będę brał również udział w kilku programach charytatywnych dla miejscowej ludności, ponadto chciałbym również zaznajomić ich z naszą kulturą.

Do osiągnięcia tego celu jest potrzebne mi Wasze wsparcie bez którego to wszystko się nie uda! Całkowity koszt tego wyjazdu oscyluje w okolicach £2200, do chwili obecnej zebrałem ponad £300 ale jest to o wiele za mało wiec proszę Was o pomoc!
Tutaj podaję link do strony na której zbieram fundusze: kliknij tu...

Całość powinna być opłacona do końca sierpnia, więc pozostało niewiele czasu, jeśli nie dotrzymam tego terminu niestety zostanę pozbawiony możliwości wyjazdu co za tym idzie moje szanse na zdobycie miejsca na Uniwersytecie na pewno zmaleją. Dzisiaj ja proszę o Wasze wsparcie, a może w przyszłości ja będę miał zaszczyt Wam pomóc albo uratować życie.

Za wszelką pomoc bardzo dziękuje i pozdrawiam ciepło. Jeśli ktokolwiek miałby jakieś pytania proszę o kontakt przez stronę na której jest organizowana zbiórka pieniążków.

Z poważaniem
Witold Pawłowski