Reklama

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 86 gości 





Statystyki

Reklama
Gateshead - co, gdzie i jak
Wpisał Patrycja Kotlewska, zdjęcia: Simon, Arnold Cieślak, Hans Peter Schaefer, Polnews.co.uk   
Wtorek, 17. Lipiec 2018 08:46
Gateshead. Miasto o specyficznym uroku położone w północno-wschodniej części Anglii. Już sama architektura jest dla Polaka nie lada zaskoczeniem. Nie znajdziecie tu gigantycznych blokowisk i miejskiego zgiełku. Większość mieszkań składa się w bliźniacze domostwa, warto więc już na początku zakodować sobie numer mieszkania.

No i uliczki. Na początku wydają się identyczne. Tworzą pajęczynę powiązanych ze sobą ścieżek, które doprowadzić mogą do wielu interesujących miejsc. Można więc zaryzykować pieszą wyprawę drogami Gateshead. Warto przy tym mieć oczy szeroko otwarte i czytać, by wiedzieć gdzie, co i jak...



Gateshead leży nad rzeką Tyne w hrabstwie Tyne and Wear. Miasto połączone jest z Newcastle, najbliższą i największą metropolią w okolicy, przez siedem mostów położonych na rzece. Jednym z nich jest Gateshead Millennium Bridge, na który warto zwrócić szczególną uwagę. Jest to bowiem most nietypowy. Jego inżynieria zachwyca ludzi z całego świata. Więcej informacji o Gateshead Millennium Bridge - tutaj...



Gateshead może poszczycić się także takimi ikonami architektury jak: The Sage Gateshead, Baltic Center for Contemporary Art, Angel of the North.

The Sage Gateshead to miejsce służące nie tylko do organizowania konferencji czy ślubów, ale także muzycznej edukacji. Odbywają się tam liczne eventy, koncerty i festiwale. Warto śledzić stronę internetową tej instytucji. Ma ona przejrzysty kalendarz imprez, a do tego miłośnicy muzyki mogą tam znaleźć ciekawe rarytasy. Strona internetowa: www.thesagegateshead.org



Baltic Center for Contemporary Art jest największą w swoim rodzaju galerią, która przedstawia międzynarodową współczesną sztukę wizualną. Na stronie internetowej Baltic Center for Contemporary Art znajdują się informacje, że jest to miejsce, gdzie odwiedzający mogą doświadczyć innowacyjnej i prowokującej new art, zrelaksować się, pouczyć, a także odkryć świeże idee. Brzmi zachęcająco i chyba warto to sprawdzić... Więcej informacji - tutaj...



Angel of the North to współczesna rzeźba anioła zaprojektowana przez Antony Gormleya i umiejscowiona na wzgórzu w Gateshead. Ten ogromny kolos uważany jest za największe osiągnięcie Wielkiej Brytanii w dziedzinie sztuki publicznej. Wzbudził on ogromne zainteresowanie i liczne interpretacje wśród krytyków. Z pewnością warto go zobaczyć i osobiście przekonać się jakie uczucia wywołuje.
Więcej informacji - kliknij tutaj...



W tej jakże kapryśnej pod względem pogody krainie, spotkać można jeszcze nie jedną atrakcję. Gateshead oferuje nam piękne widoki, różnorodne eventy, a także małe sceny artystyczne. Z pewnością warte odwiedzenia są: Saltwell Park, Shipley Art Gallery, Bill Quay Farm, Caedmon Hall, Gateshead Heritage @ St Mary's, Gibside National Trust, Little Theatre.

Warto nastawić się tu na niejedno zaskoczenie wynikające z różnic obyczajowych i kulturowych. Z praktycznego punku widzenia warto też wiedzieć o kilku niuansach, np. autobusy nie zawsze zatrzymują się na przystankach. Aby zatrzymać konkretny autobus, którym chcesz jechać, musisz machnąć ręką na kierowcę. Bilet kupuje się wewnątrz autobusu i to wystarczy. Nie kasuje się go tak jak w Polsce. Jeśli będziesz natomiast korzystać z taksówki, by np. przewieźć zakupy do mieszkania, nie zdziw się jeśli taksówkarz złapie za Twoje torby... nie ucieknie z nimi daleko. Włoży je do auta, a nawet pomoże przenieść pod same drzwi. No i jeszcze jedna praktyczna rada. Oprócz dwóch kranów charakterystycznych dla Anglii są tutaj gniazdka inne niż w Polsce. Jeśli chcesz więc korzystać z laptopa, suszarki czy innego sprzętu musisz mieć przejściówkę. Można ją jednak bez problemu nabyć w sklepach w Gateshead.

Sporo takich niuansów zauważamy tuż po przybyciu w nowe miejsce. Trochę nas zaskakują, trochę śmieszą, a czasami dziwią. Jeśli chcesz się podzielić swoimi doświadczeniami – zapraszam do korespondencji.

Patrycja Kotlewska