Wpisał Jadwiga Skierska
|
Poniedziałek, 04. Luty 2008 16:20 |
Wróciłam do kraju, gdzie zimą śnieg leży Gdzie ludzie siadają razem do wieczerzy Gdzie chleb smakuje najlepiej od zawsze Gdzie w objęciach kochanych zasnąc mogę czasem
Wróciłam do kraju, za którym tęskno było Gdzie przy herbacie po polsku pogawędzić miło Gdzie wśród najbliższych wieczór spędzić mogę Gdzie, Boże, mnie stworzyłeś i skąd zabrać możesz
Wróciłam do kraju z wysp odległych nieco Gdzie z drzew podczas zimy liście na dól lecą Gdzie śniegu nigdy nie ma, tylko wiatry wieją Gdzie kierowcy po innej stronie drogi jeżdżą.
Wróciłam do kraju z doświadczeń bagażem Lecz nie życzę nikomu tego splotu zdarzeń Tęsknoty, rozpaczy, braku zrozumienia, Samotności, łez wylanych z żąlu i cierpienia
Jeśli komuś przyjdzie na wyspach się znależć, Życzę mu, by miał swą połowę przy sobie na stałe, By za najbliższymi nie zdążył zatęsknić, By nie musiał dziur łatać Elżbiety pieniędzmi.
Jadwiga Skierska / Napisz do mnie |