I wszystko poszło z dymem! |
Wpisał Sinyro
|
Środa, 09. Maj 2007 18:52 |
„Nie chcem, ale muszem”. Tak powiadał nasz słynny, były prezydent za czasów swojej kadencji. Z pewnością już niedługo, gdyż w lipcu 2007 wielu Anglików jak i Polaków będzie to również powtarzało... opuszczając swoje piwko, albo kawkę, aby wyjść kilka metrów przed pub, kafejkę czy restauracje... na papierosa.
Długie spekulacje, ziściły widmo zakazu palenia w miejscach publicznych na wyspach brytyjskich. I tak od 1 lipca 2007 zakaz bezwzględnego palenia będzie obejmował; puby, kluby nocne, kawiarnie, restauracje etc. Wolne od zakazu zostaną miejsca, które może ktoś potraktować jako własny dom, czyli wiezienia, domy opieki społecznej czy hotele. Jeśli ktoś zostanie złapany na „małym niewinnym”, może zapłacić karę grzywny w wysokości 50 funtów.
Jeszcze nie wiadomo czy zostaną utworzone specjalne brygady w wersji „nikotynie stop”, tymczasem maja nad tym czuwać właściciele budynków publicznych, menadżerowie klubów nocnych, itp. Jeśli zaniechają swoich obowiązków kara, która będzie im przysługiwała, jest znacznie wyższa od kary dla palącego, gdyż jest ona w wysokości 2,500 funtów. Jeśli na terenie ich budynków zbraknie znaków zakazu palenia, jest to kara od 200-1000 funtów i sprawa może trafić do sądu.
W czyje ślady idzie Anglia? A wiec w ślady innych państw europejskich, starających się zmienić kulturę popularną. Irlandia- zakaz palenia w pubach, restauracjach i zamkniętych miejscach pracy od marca 2004. Kara na złapanym papierosie to 3000 euro. Walia- całkowity zakaz palenia od kwietnia 2007, kara 50 funtów. Włochy- zakaz palenia w miejscach jak powyżej od 10 stycznia 2005. Biznes, który będzie pobłażał palenie na swoim terenie to kara 2000 euro. Złapany palacz 275 euro. Norwegia- zakaz palenia obejmuje puby, restauracje, bary od 1 czerwca 2004 Hiszpania – Biura, sklepy, szkoły, szpitale, miejsca kultury i transportu publicznego są wolne od dymu papierosowego od stycznia 2006. Pozostałe kraje takie jak Francja, Holandia, Szwecja, podwyższają ceny papierosów, spekulują, zaczynają od zakazów mało odczuwalnych, prawdopodobnie, aby zainicjować te mocniejsze. W Azji południowej istnieje himalajskie państwo Bhutan (Królestwo Bhutanu), w którym to papierosy, ich palenie i sprzedaż, zostały całkowicie zakazane w grudniu 2004. Aż trudno to sobie wyobrazić...
Według Imperial College’u w Londynie 30% dorosłych Brytyjczyków poniżej 65 roku życia pali w UK. W Polsce natomiast, jak podaje Money.pl pali około 10 milionów Polaków i jest ona w czołówce krajów europejskich pod względem nałogów. Kolejny sondaż przeprowadzony przez Pentor Research International wskazuje, ze 76% Polaków chce zakazu palenia w miejscach publicznych.
Czy te 76% wystarczy, aby wprowadzić kolejny zakaz w życie? Jedno jest pewne, w Wielkiej Brytanii wystarczyło, nawet mniej. |
|